Przyjechałam do stajni o 9.20,a miałam jazdę na 10.00 z Magdą.Wyczyściłam Herkulesa i poszliśmy na dwór. Jeździliśmy w zastępie ja z Herkulesem byłam pierwsza.
Stęp-musiałam go popędzić,ale później szedł mi dobrze
Kłus-dobrze mi szedł,ale tylko mi jedną stronę przechodził do stępa
Galop-nie chciał mi zagalopować,ale po iluś tam prób wreszcie mi zagalopował
Też były drążki:)
Później skończyliśmy jazdę.
Cała jazda była super:)
Dam trochę zdjęć i filmów: